Mój miesięczny budżet na przyjemności typu kosmetyki i ubrania wynosi 400 zł. Zazwyczaj wydaję wszystko, bo po prostu to lubię. Zarówno kosmetyki, jak i ubrania to takie moje hobby, zwracam uwagę na ich jakość i styl. Często kupuję na wyprzedażach albo korzystam z kodów zniżkowych, uwielbiam też lumpeksy. Raczej nie kupuję rzeczy, których na pewno nie będę nosić tylko dlatego, że są tanie. Na promocjach też nie kupuję kosmetyków - zazwyczaj używam naturalnych, więc mają krótki termin ważności. Zresztą i tak nie są drogie, wybieram dobre składy i polskie marki (lub rosyjskie). Mam ulubione firmy. Jeśli chodzi o kolorówkę, to wybieram raczej droższe kosmetyki w przypadku cieni do oczu i pomadek, róży, rozswietlaczy, a tańsze kupuję podkłady, puder, bo szybko się kończą. Rzadziej niż kiedyś kupuję niepotrzebne pomadki, błyszczyki itd, bo mam tego dużo i po czasie widzę, czego uzywam, czego nie. Warto jest szukać w sieci:
https://sklep.kosmoprof.pl/ Dobre kosmetyki profesjonalne można dostać tutaj.
Uważam, że każda kobieta powinna mieć w swojej szafie dobrą jakościowo bazę - tshirty, koszule, golfy, swetry, które nie są akrylowe, spodnie, spódnicę czy sukienkę - najlepiej w kolorach neutralnych, żeby pasowały do wszystkiego. Rzeczy, które się nosi często, muszą być dobrej jakości. I to wcale nie oznacza niesamowitych kosztów.
post edytowany przez: nesta - 2023/10/31 10:09:46