Pacjentka , zaawansowana postać Alzheimera.Wyje i jest agresywna przy myciu, przy zmienianiu pampersów.Niestety jest silna, więc można oberwać Ale to nie jest najgorsze.Pacjentka ma opiekunkę prawną, murzynkę , ponieważ nie ma rodziny.Ta pani kiedyś sprzatała dom, a teraz odrobina władzy spowodowała, ze kobieta o niskim statusie społecznym zachowuje się jak właścicielka willi. Jest złośliwa, chamska i prymitywna.Traktuje ludzi jak śmieci.Przychodzi , żre i zostawia kubki i talerze , bo polskie świnie posprzątają.Przychodzi po to by robić na złość.Poprzedniczka uciekała do parku płakać , a ta się z niej śmiała. Ostatnia po tym doświadczeniu postanowiła przestać jeździć wogóle.Mi czarny kocmołuch wysypał z kosza śmieci na podłogę w kuchni i musiałam posprzątać.Dzisiaj po 4 dniach bez chleba , laskawie mi go kupiła po mojej telefonicznej interwencji w firmie.Wiem, że ludzie uciekają z tego domu przed czasem a czarny prymityw zaorał już kilka firm.Jestem od tygodnia i wiem , że szukają kolejnej ofiary.Ja za 3 tygodnie zjeżdżam.Mam nadzieję, że komuś pomogę.