Niestety nadal tam jestem.
Rodzina wraz z podopiecznym złożyła reklamacje na mnie do firmy, nazmyslane i niewdzięczne - że nie sprzątam że jedzenie niedobre i lub zimne (to żałosne), że nie chodzę z nim na spacery ( mamy zimę i może się zaziebic), w domyśle znaczy to że są niezadowoleni bo nie mam prawa jazdy i - uwaga - nie jestem zawodowym kucharzem!!! Domagają się rekompensaty (!!!) - to moje pytanie: na jakiej postawie!? Jest to słowo przeciw słowu, nie żadnych dowodów!!!
Jest to miejscowość blisko Koblenz, odradzam, najlepiej ominąć z daleka.