Ja też tak wyglądałam — teraz już coraz rzadziej, ale znam to uczucie dobrze. Na piekącą twarz (albo inne miejsca) stosuję chłodzący krem — pierwsze sekundy trochę szczypie, ale potem daje super ulgę, serio.
Na świąd pomagają mi tabletki antyhistaminowe. I koniecznie pomyśl o diecie antyhistaminowej — u mnie zrobiła ogromną różnicę.
Do tego biorę kapsułki z Omega-3, oleju z wiesiołka i probiotyki, a od pół roku jestem też na leczeniu biologicznym — totalna zmiana jakości życia.
Jeśli szukasz czegoś łagodnego na twarz, co nie szczypie i nie pogarsza sytuacji, to mi dobrze siada ten krem:
https://atopicin.pl/sklep/krem-do-twarzy-atopicin/Pozdrawiam i trzymam mocno kciuki — da się z tego wyjść, ale potrzeba czasu i cierpliwości