Łojotokowe zapalenie skóry,nie daje mi żyć, głównie na skórze głowy. Z twarzą sobie radzę, ale na głowie potężna skorupa suchej skóry, z której się sypie suchy łupież. Próbowałam już chyba wszystkich szamponów na rynku,nic nie pomaga. Stosuję peeling trychologiczny, też z mizernym skutkiem. Sypie się ze mnie jak z choinki na święta

dodatkowo zaczęłam mieć pogłębiające się zakola..
Może macie jakieś sprawdzone sposoby na taki problem?