Dzień wszystkich świętych to w Polsce jedno z najważniejszych świąt, podczas którego wyznajemy osoby zmarłe. Tego dnia chodzimy na cmentarze by odwiedzać groby naszych bliskich, zapalamy na nich znicze i stawiamy kwiaty w geście modlitwy i pamięci. W Niemczech ten dzień obchodzony jest tylko w niektórych rejonach kraju ze względu na wyznanie, jakie tam przewyższa. Zapraszamy do poniższego artykułu, w którym opisujemy, jak 1 listopada obchodzony jest w Niemczech.
Allerheiligen - czyli Wszystkich Świętych W wybranych landach dzień ten jest wolny od pracy. Głównie tyczy się to zachodniej i południowej części kraju, a więc okolice Bawarii, Saary, Nadrenii Północnej i Westfaliii, a także Nadrenii Palatynacie. W tamtych rejonach Niemiec najwięcej jest wyznawców religii rzymskokatolickiej, stąd takie właśnie tradycje.
1 listopada nazywany jest przez Niemców potocznie „
cichym dniem”. Nie organizuje się wtedy imprez, a w domach panuje atmosfera wyciszenia i zadumy. Zwyczajem, który podobnie jak w Polsce jest kultywowany jest zapalanie na grobach bliskich zniczy i przynoszenie kwiatów – najczęściej są to chryzantemy lub astry. Podczas tego dnia rano odbywają się nabożeństwa ku czci wszystkich świętych i męczenników kościoła katolickiego.
Rodzinne spotkania, a na stole strucla
Wszystkich świętych to dobra okazja do rodzinnych spotkań, podczas których domownicy wspólnie mogą wspominać swoich bliskich zmarłych. Niemcy wykorzystują ten okres i często biorą sobie wolne już 30 października, by wyjechać i odwiedzać rodziny.
Tradycją kulinarną związaną z tym dniem jest tzw. „strucla”. Jest to pleciony wypiek z ciasta drożdżowego, który wyglądem i smakiem przypomina dobrze nam znaną chałkę. Niemcy uwielbiają ten przysmak, a kojarzony jest on właśnie ze świętem wszystkich zmarłych.
Załączony obraz(s)
