• Blog (p.2)

Znajomość języka niemieckiego | Forum MyOpiekunki

Dlaczego znajomość języka niemieckiego jest ważna w pracy Opiekunki?
 
Wyjeżdżając do pracy za granicę można znaleźć zarówno oferty pracy, gdzie wymagana jest znajomość języka na poziomie minimum komunikatywnym, a także takie, które nie wymagają znajomości języka w ogóle. Skąd ta różnica? Najprawdopodobniej polega ona na tym, że w niektórych firmach zatrudnieni mają kontakt z osobami z innego kraju, a w innych ma się kontakt wyłącznie ze swoimi krajanami lub komunikacja nie jest ważna (np. obsługa maszyn).
Decydując się na pracę opiekunki osoby starszej w Niemczech należy się spodziewać, że posługiwanie się językiem obcym w stopniu komunikatywnym to jedna z kwalifikacji, która jest konieczna, żeby podjąć taką pracę. Większość firm oferujących zlecenia zagraniczne stawia to jako jedno z najważniejszych wymagań, nawet wyżej niż doświadczenie! Bycie opiekunką, wbrew temu co wskazuje nazwa, to nie tylko gotowanie, sprzątanie, czy ubieranie. Najważniejsza w tym zawodzie jest prawidłowa komunikacja! Dlaczego?
 
Kontakt z podopiecznym
Poza pomocą w wykonywaniu spraw codziennych, opiekunki są również towarzyszami osób starszych. To one są ciągle w ich otoczeniu, wysłuchają ich i służą dobrym słowem, dzięki nim seniorzy nie czują się osamotnieni. Co więcej, w okresie zlecenia opiekunka jest odpowiedzialna za reagowanie na sygnały dotyczące pogorszenia się zdrowia, zawołanie o pomoc i załatwianie spraw bieżących.
 
Kontakt z rodziną seniora
Rodzina podopiecznego częściej o stan zdrowia, czy progres w leczeniu pyta opiekunkę, niż seniora. Takie informacje są bardziej obiektywne niż te przekazywane przez osobę starszą. Także w razie problemów, opiekunka jest odpowiedzialna za samopoczucie chorego.
 
Konsultacje z lekarzem/pielęgniarką
Najczęściej opiekunka towarzyszy seniorowi przy wizytach u lekarza. Nie chodzi tu tylko o przyprowadzenie chorego, ale także wysłuchanie nowych zaleceń, informacji na temat dalszej terapii, czy zmianie godzin podawania leków. Bardzo często są to ważne informacje i po wyjściu z gabinetu opiekunki nie mogą usłyszeć ich ponownie. U niektórych seniorów co kilka dni przechodzi pielęgniarka, więc opiekunowie powinni być w stanie opowiedzieć o stanie zdrowia seniora - czy uległ pogorszeniu oraz co się zmieniło.
 
Załatwianie spraw bieżących
Mieszkając w Niemczech prędzej, czy później opiekunki będę zmuszone do porozumiewania się w tym języku z mieszkańcami w sklepie, w kawiarni, czy w miejscach takich jak urząd pocztowy albo urząd miejski – zarówno w swoim imieniu, jak i pomagając seniorowi. Znajomość języka z pewnością zmniejszy poziom stresu i ułatwi integrację z nowym środowiskiem.
 
Czas wolny
Opiekunki, które mają wydzielony czas wolny, mogą np. wzbogacać swoją wiedzę na temat Niemiec, ich historii, tradycji, poznawać zabytki. W wielu miejscach dostępne są informacje jedynie w języku niemieckim. Niemcy widząc zainteresowanie obcokrajowców swoimi zabytkami bardzo to doceniają i są niezwykle pomocni.

Jak zadbać o odpowiednie nawodnienie organizmu seniora?

Odpowiednie nawodnienie wspiera wiele funkcji organizmu, jak np. oczyszczanie z toksyn, dotlenienie organizmu, poprawa wydolności, obniżenie ryzyka zawału, zwiększenie energii, redukcja cholesterolu, poprawia trawienia, pobudzenie metabolizmu i wiele innych. Opisując wpływ prawidłowego nawodnienia organizmu, moglibyśmy napisać całą książkę, ale w tym artykule chcemy jedynie skupić się na dbaniu o to, aby osoba starsza była odpowiednio nawodniona.
 
Dzienne zapotrzebowanie na wodę jest uwarunkowane głównie przez płeć, wagę, temperaturę, styl życia oraz stan zdrowia. Starsze osoby powinny wypijać w ciągu dnia ok. 1,5 – 2,0 litra. Dzienne spożycie płynów powinno być rozłożone w czasie, ponieważ wypicie zbyt dużej ilości wody na raz grozi przeciążeniem nerek, a spożyta woda nie spełni swoich nawadniających funkcji. 
 
Jak skłonić seniora do picia?
Pamiętając o tym, jak ważną rolę spełnia odpowiednie nawodnienie, należy zwracać uwagę, aby również podopieczny o to dbał. Niestety, zdarza się, że spotkamy się z oporem ze strony seniora, który nie jest skłonny do regularnego picia. Jak sobie z tym poradzić?
  • Jako opiekun pij wodę razem z seniorem. Przykład idzie z góry – opiekun nie powinien zmuszać podopiecznego do czegoś, o co sam nie dba.
  • Dopilnuj, aby woda znajdowała się cały czas w zasięgu osoby starszej. Czasami senior pomimo chęci napicia się, nie zrobi tego, ponieważ nie będzie chciał podejmować wysiłku fizycznego (np. pójść do kuchni), albo będzie miał obawy przed poproszeniem opiekuna o pomoc.
  • Nie zmuszaj seniora do picia. Ciągłe upominanie i robienie wyrzutów z powodu picia zbyt małej ilości płynów może spotkać się z buntem ze strony osoby starszej i przynieść odwrotny do zamierzonego skutek.
  • Staraj się urozmaicać napoje, np. poprzez wkrajenie do nich plastrów owoców, czy listków mięty.
 
Co zamiast wody?
 
Utrzymanie odpowiedniego nawodnienia nie musi oznaczać picia tylko i wyłącznie wody. Oczywiście, woda najlepiej nawadnia, ale nie oznacza to, że wypicie jej w małej ilości od razu spowoduje problemy zdrowotne związane z odwodnieniem. Może się zdarzyć, że podopieczny nie lubi pić wody, ale chętnie sięga po inne napoje. Doskonale w tej roli sprawdzą się owocowe i ziołowe herbaty, lemoniady oraz soki (zwłaszcza te świeżo wyciskane).
 
Oprócz płynów, można nawodnić organizm jedząc także niektóre produkty spożywcze, jak np.:
  • nabiał – maślanka, mleko, jogurt, kefir;
  • owoce – arbuz, melon, winogron, cytrusy;
  • warzywa – ogórki, pomidory, papryka;
  • zupy.
Opiekując się seniorem pamiętajmy jak ważne jest odpowiednie nawodnienie i jakie konsekwencje niesie za sobą niedopilnowanie tego. Dlatego zwracajmy szczególną uwagę na ilość wypitych płynów przez podopiecznych. Dzięki temu możemy poprawić samopoczucie i stan zdrowia osoby straszej.

Objawy i etapy demencji u osób starszych

Jednym z najtrudniejszych schorzeń występujących u osób starszych jest zespół otępienny, czyli demencja. Według kryteriów Światowej Organizacji Zdrowia demencja jest zespołem spowodowanym chorobą mózgu zazwyczaj o charakterze przewlekłym lub postępującym, w którym zaburzone są takie  funkcje poznawcze jak: pamięć myślenie, orientacja, rozumienie, liczenie, zdolność uczenia się, funkcje językowe, zdolność do porównywania, oceniania i dokonywania wyborów. Upośledzeniu funkcji poznawczych zwykle towarzyszy obniżenie kontroli nad reakcjami emocjonalnymi, społecznymi, zachowaniem i motywacją.
Ryzyko zachorowania jest w dużej mierze połączone z wiekiem.
 
Do czynników nasilających zaniki korowe mózgu (szybsze obumieranie komórek mózgowych, prowadzące do demencji) zalicza się uwarunkowanie genetyczne, procesy starzenia się, poprzedzające choroby i czynniki zewnętrzne. Na większość z nich nie mamy większego wpływu, ale odpowiednio wczesne rozpoznanie i podjęcie prawidłowej terapii, pomoże spowolnić i złagodzić rozwój choroby.
Niestety, pierwsze objawy są dosyć powszechne i nie wzbudzają niepokoju, np.:
  • problemy z pamięcią, uczeniem się, liczeniem;
  • zaburzenia czasu i przestrzeni;
  • problemy poznawcze;
  • apatia i nagłe zmiany nastroju;
  • drażliwość i ataki agresji;
  • niekontrolowane napady lękowe;
  • brak logiczności działań;
  • problemy z wykonaniem zadań wymagających precyzji i koncentracji;
  • trudności z formułowaniem wypowiedzi;
Należy jednak pamiętać, że zapomnienie o wizycie u kosmetyczki, czy pomyłka w zapłaceniu za zakupy, nie muszą świadczyć o początkach zespołu otępiennego. Ważna jest obserwacja częstotliwości z jaką takie dolegliwości występują.
Najczęściej rozpoznawalnymi objawami demencji są te, związane z pamięcią, mową, funkcjami poznawczymi, zachowaniem i radzeniem sobie z czynnościami codziennymi. W zależności od występowania i nasilania się objawów, można podzielić przebieg zespołu otępiennego na trzy etapy, które świadczą o poziomie zaawansowania choroby.
 
ETAP PIERWSZY
Pierwszy etap jest najmniej zauważalny, a przez to bagatelizowany. Najczęściej przejawia się w problemach z pamięcią - zapominaniem o umówionej wizycie, gdzie odłożyło się książkę, czy klucze, albo jak ma na imię sąsiadka, wyprowadzająca psa na spacer. To z pozoru niewielkie kłopoty, które łatwo przeoczyć, ponieważ zdarzają się osobom w różnym wieku i mogą być spowodowane nawet zmęczeniem. Natomiast w zespole otępiennym, należy również zwrócić uwagę na zmienność nastrojów. Chory w pierwszym etapie choroby zaczyna być drażliwy, może unikać kontaktu z innymi, izolować się. Wykonywanie codziennych czynności nie sprawiają kłopotów, ale pojawiają się drobne problemy w doborze odpowiednich słów.
 
ETAP DRUGI
Wydaje się być najcięższym etapem dla osoby chorej, która jest świadoma utraty kontroli nad panowaniem nad własnym ciałem, a umysł coraz częściej ją zawodzi. W tym etapie występuje nasilenie objawów z etapu pierwszego. Problemy z pamięcią dotyczą już nie tylko drobnych spraw, ale również zdarzeń z niedalekiej przeszłości, chory ma problemy z odpowiednim umiejscowieniem ich w czasie. Pojawia się apatia, nasila się drażliwość i irytacja poczuciem zagubienia się w codzienności. Migające światła, czy głośny hałas wywołują napady lękowe. Chory wycofuje się z życia społecznego. Jego słownictwo staje się uboższe, często nie kończy rozpoczętych zdań. Coraz większe trudności sprawia wykonywanie prostych czynności, jak np. zapinanie guzików. Pojawiają się zaburzenia równowagi, skurcze mięśni, drżenia.
 
ETAP TRZECI
Jest to zdecydowanie najcięższy etap dla otoczenia chorego. W trzecim etapie konieczna jest całodobowa opieka nad chorym, który nie jest w stanie funkcjonować bez wsparcia. Następuje całkowita utrata kontaktu z rzeczywistością. Pojawiają się urojenia, które wzbudzają agresję i stany lękowe. Chory nie rozpoznaje ludzi, potrafi jedynie przyzwyczaić się do opiekuna, którego traktuje jak osobę całkowicie obcą. Rozumie tylko proste komunikaty, sam nie jest w stanie wyrazić swoich potrzeb. Czynności codzienne takie jak jedzenie, czy ubieranie się są uzależnione od opiekuna. Może nastąpić też utrata kontroli nad koordynacją ruchową, przez co potrzebna może być pomoc przy zmianie pozycji z leżącej na siedzącą.

Kurkuma – naturalny antybiotyk z Azji

Kurkuma jest przyprawą, która na naszym rynku zyskuje coraz większą popularność. Przyczyniają się do tego nie tylko walory smakowe, ale przede wszystkim jej zdrowotne właściwości, które wciąż są jeszcze odkrywane. Wraz z ilością przeprowadzanych badań nad jej właściwościami, okazuje się, że niemal każdy powinien wprowadzić ją do swojej kuchni na stałe.
 
Przyprawa przywędrowała do nas z Azji, w której już dawno znalazła szereg zastosowań. Wyglądem przypomina znany nam imbir. Kurkuma posiada silny pomarańczowy kolor, który jest używany jako barwnik również w przemyśle tekstylnym, kosmetycznym i chemicznym.
 
Kurkuma zawdzięcza swoje właściwości zdrowotne m.in. kurkuminie i tumeronie. Kurkumina jest silnym przeciwutleniaczem o właściwościach przeciwzapalnych, a tumeron pobudza namnażanie się i różnicowanie komórek nerwowych w mózgu, co daje nadzieję na wykorzystanie go w przyszłości w leczeniu takich chorób jak np. Alzheimer. Niestety, kurkumina jest bardzo słabo wchłaniania przez nasz organizm, ale z połączeniu z piperyną (czarnym pieprzem) jej przyswajalność zwiększa się o 2000 razy. Dodatkowo piperyna wspomaga wydzielanie soków trawiennych w trzustce, żołądku i jelitach.
Właściwości odżywcze sprawiają, że sięgamy po kurkumę coraz częściej, nie tylko po to, aby poprawić smak. Wprowadzenie jej do codziennej diety pozwoli nam cieszyć się zdrowiem przez długi czas. Do najważniejszych właściwości zdrowotnych kurkumy możemy zaliczyć:
  • wsparcie pracy mózgu, przyspieszenie procesów naprawczych, zapobieganie zachorowaniu na Alzheimera, łagodzenie objawów demencji, poprawa funkcji poznawczych;
  • wsparcie trawienia białek, niszczenie złogów białek, które utrudniają przewodzenie sygnałów nerwowych prowadzących do zaburzenia pamięci i zaburzeń osobowości;
  • silne właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze oraz przeciwwirusowe;
  • wsparcie pracy układu immunologicznego, nerwowego, krwionośnego, limfatycznego i oddechowego;
  • wzmożenie procesów oczyszczania organizmu z toksyn, zwalczanie wolnych rodników;
  • zapobieganie zachorowaniu na nowotwory, a także wspomaganie leczenia i hamowanie rozwoju guza nowotworowego m.in. skóry, płuc, szyjki macicy, wątroby, trzustki, żołądka, przełyku, prostaty, szyjki macicy, czy gruczołu piersiowego;
  • wsparcie pracy wątroby poprzez wpływ na wydzielanie soków trawiennych i żółci;
  • regulację przemiany materii i procesów trawiennych;
  • obniżenie poziomu LDL (złego cholesterolu) i cukru we krwi;
  • przyspieszenie gojenia się ran i blizn;
  • odżywienie skóry, przeciwdziałanie łupieżowi oraz trądzikowi;
  • działania antydepresyjne, poprawa samopoczucia;
  • łagodzenie skurczów i bólu miesiączkowego;
  • działania przeciwbólowe;
Najnowsze badania skupiają się na wpływie kurkumy na wzrok. Nie ma jednak jeszcze oficjalnie potwierdzonych wyników testów, chociaż wykazano jej pozytywny wpływ przy leczeniu suchego oka, zapaleniu spojówek oraz jaskry.
 
Jak dotąd nie stwierdzono poważnych przeciwskazań stosowania kurkumy w codziennej diecie. Zbyt duże ilości przyprawy mogą powodować rozwolnienia, nudności i inne objawy związane z trawieniem. Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek. Istnieją jednak pewne okoliczności, przy których należy zachować pełną ostrożność. Spożywanie kurkumy wzmaga działanie leków przeciwzakrzepowych i powinny unikać jej kobiety w ciąży. W razie wątpliwości zawsze warto poradzić się lekarza.

Wypalenie zawodowe w pracy opiekunki osoby starszej

Wiele osób wyjeżdża do pracy za granicę będąc w pełni zmotywowanym i gotowym na nowe wyzwania. Do podjęcia decyzji o wyjeździe motywują nas m.in. zagraniczne doświadczenie, pomoc innym, lepsze zarobki, poznanie nowej kultury itd. Jednak często okazuje się, że już po kilku tygodniach praca przestaje nas cieszyć i zastanawiamy się nad wcześniejszym powrotem do domu. Co skłania nas do takiej decyzji?
Praca opiekunki osoby starszej jest tak naprawdę trudnym zawodem, a osoby z niewielkim doświadczeniem lub niemające tego doświadczenia wcale, często nie są w stanie poradzić sobie z rzeczywistością, która wynika z opieki nad osobą starszą, a często też i schorowaną i bardzo wymagającą.
Do czynników mających duży wpływ na poczucie wypalenia w pracy należą te związane z pracą, nowym miejscem z dala od bliskich oraz stałym kontaktem z rodziną podopiecznego.
  • Czynniki związane z charakterem wykonywanej pracy:
    • stały kontakt z cierpieniem – niektóre zlecenia dotyczą chorych w późnym stadium choroby;
    • przekraczanie granic intymności – pomoc w ubieraniu i higienie osobistej może być krępujące nie tylko dla osoby starszej, ale i dla opiekunki;
    • duża odpowiedzialność – opiekując się chorym przejmujemy odpowiedzialność za jego zdrowie, a czasami nawet za życie. To na nas spoczywa obowiązek pilnowania, aby podopieczny regularnie przyjmował leki oraz reagowania na zmiany stanu jego zdrowia;
    • nieprzewidywalność – w związku z dolegliwościami chorego, należy się liczyć z nocnym wstawaniem, nieplanowanymi wizytami u lekarza, rezygnowaniem z czasu wolnego, czy dostosowaniem godzin własnego snu do cyklu dobowego seniora;
    • nadmiar obowiązków – praca opiekunki zwykle nie polega jedynie na opiece nad seniorem, ale także na zaopiekowaniu się całym domem, włączając w to drobne porządki (do niektórych domów przychodzą sprzątaczki), gotowanie, zakupy itp.;
    • brak zaufania – od opiekunki oczekuje się przede wszystkim wykonywania obowiązków wynikających z umowy, opieki nad seniorem i stosowania się do zaleceń lekarskich. Niezależnie od lat doświadczenia w branży – kreatywność nie jest pożądana;
    • brak chęci współpracy – może wynikać z braku sympatii ze strony seniora, a także być spowodowana takimi chorobami, jak np. demencja lub Alzheimer;
    • odór i fekalia – niektóre zlecenia wymagają bardzo kompleksowej opieki, które obejmują mycie seniorów oraz zmiany pieluch.
 
  • Czynniki związane z nowym miejscem:
  • bariery językowe – na zleceniach najczęściej wymagana jest komunikatywność w języku obcym, ale niektórzy krępują się rozmawiać w innym języku i przez to ograniczają kontakty z poznanymi na miejscu osobami do absolutnego minimum;
  • samotność – opiekując się osobą starszą należy zapomnieć o nawiązywaniu bliskich przyjaźni i regularnych odwiedzinach. Od opiekunki oczekuje się oddania opiece i dostępności, choć oczywiście jest zapewniany regularny czas wolny;
  • ograniczony kontakt z bliskimi – oczywiście nie mamy na myśli ograniczonej możliwości kontaktowania się z własną rodziną, ale bezpośredni kontakt i uczestniczenie w uroczystościach rodzinnych są uniemożliwione przez okres pobytu na zleceniu;
 
  • Czynniki związane z rodziną podopiecznego:
  • brak informacji – czasami rodziny podopiecznych lub lekarze zapominają o przekazaniu wszystkich informacji o prawidłowej opiece przy występujących schorzeniach lub zachowaniach seniorów oraz jak opiekunka powinna na nie reagować;
  • poczucie niedocenienia – pracując w Niemczech można spotkać się z sytuacjami, w których nie usłyszymy słów uznania za wykonywaną pracę. Wynika to z mentalności naszych zachodnich sąsiadów, którzy uważają, że nie ma potrzeby dziękowania za prawidłowe wykonywanie swoich obowiązków;
  • poczucie winy – wynika również z mentalności Niemców, którzy w bardzo bezpośredni sposób wyrażają krytykę, gdy zauważą nieprawidłowości. Nie musi to oznaczać złośliwości i niezadowolenia. Robią to często z chęci pomocy i zapobiegania powtarzaniu tego samego błędu;
  • niskie zarobki – przed wyjazdem zarobki wydają się atrakcyjne, jednak po przyjeździe i zapoznaniu się z obowiązkami czasami może pojawić się odczucie, że praca jest znacznie bardziej wymagająca niż się przewidywało.
Postaraliśmy się wymienić wszystkie problemy występujące w trakcie opieki nad osobami starszymi, które mogą przyspieszyć wystąpienie wypalenia zawodowego. Jednak nie oznacza to, że zawsze występują one wszystkie na raz, albo że w ogóle występują! Każde zlecenie oraz warunki pracy różnią się od siebie, tak samo jak różnią się seniorzy oraz ich rodziny.

Wiosna na talerzu | MyOpiekunki

Wiosna i początki lata kojarzą się z powrotem do życia i pomimo długiej, suchej zimy możemy cieszyć się darami matki natury. Przygotowując posiłki, nie tylko dla seniorów, warto używać sezonowych warzyw i owoców. Mamy wtedy większą pewność, że produkty są świeże i użyto mniej oprysków. Dzisiaj chcemy Was namówić na wprowadzenie do diety warzyw i owoców, na które właśnie przyszedł czas, a przedstawiając ich zdrowotne właściwości, mamy nadzieję, że dacie się przekonać. Pamiętajcie, że np. sałata, rzodkiewka i szczypiorek są bardzo łatwe do wyhodowania w domu na parapecie albo balkonie i możemy cieszyć się nimi przez cały rok.
 
Sałata masłowa – zawiera niewiele kalorii, pomaga trawić tłuszcze i zmniejsza wchłanianie cukrów. Poza tym, ma działania bakteriobójcze, chroni przed infekcjami, wzmacnia system nerwowy, ma właściwości antynowotworowe i przyspiesza gojenie się ran. Zawiera wysoką dawkę witamin i minerałów.
 
Rzodkiewka – kolejne super dietetyczne warzywo, które przy znikomej ilości kalorii posiada ogrom witamin i minerałów. Ponadto, przyspiesza przemianę materii, zmniejsza apetyt, ogranicza przyswajanie tłuszczów, wzmacnia organizm, ma działania bakteriobójcze i żółciopędne, reguluje ciśnienie krwi, poprawia pamięć, koncentrację, oczyszcza z toksyn, wzmacnia włosy i paznokcie, działa wykrztuśnie, wspomaga leczenie kamieni nerkowych, anemii, reumatyzmie, zgagi.
 
Szczypior – biorąc pod uwagę mocne pokrewieństwo z cebulą i czosnkiem, możemy spodziewać się podobnych właściwości odżywczych. Szczypior ma właściwości antybakteryjne, bakteriobójcze, przeciwgrzybicze, lekko przeczyszczające i pobudzające apetyt. Przeciwdziała trądzikowi, poprawia elastyczność skóry, poprawia metabolizm, obniża cholesterol, poprawia wzrok. Zawiera szereg witamin i minerałów.  
 
Kalarepa – wbrew pozorom należy do warzyw z rodziny kapusty, brokułów, czy kalafiora. Zawiera substancje antynowotworowe, grzybobójcze i bakteriobójcze, dobrze wpływa na wzrok i chroni oczy przed UVA i UVB.
Szczaw – najczęściej występuje na naszych stołach w postaci zupy szczawiowej, ale ze względu na wartości odżywcze powinien pojawiać się znacznie częściej. Ma właściwości przeciwutleniające, krwiotwórcze, zapobiegające anemii, pobudzające trawienie i apetyt. Hamuje starzenie się organizmu, poprawia wzrok i kondycję skóry, chroni wątrobę i serce, wzmacnia odporność oraz poprawia dotlenienie organizmu i działa przeciwbólowo.
 
Rabarbar – pomimo zdrowego wyglądu, najwięcej właściwości odżywczych ma po obróbce termicznej (upieczeniu lub ugotowaniu). Dzięki swoim składnikom, rabarbar ma działanie antynowotworowe, antyoksydacyjne, przeciwzapalne, antyalergiczne, przeczyszczające, wspomaga układ krążenia i leczenie trądzikowej cery, łagodzi przebieg menopauzy.
 
Truskawki – to prawdziwe bomby witaminowe, smakiem prawie dorównujące ilości wartości odżywczych, które w sobie skrywają. Charakteryzują się m.in. właściwościami antynowotworowymi i moczopędnymi. Wspierają układ odpornościowy, stymulują wątrobę i woreczek żółciowy, obniżają poziom cholesterolu i ciśnienie, redukują ryzyko zawału serca i leczą infekcje gardła. Na skórę  działają przeciwzmarszczkowo, rozświetlająco i odżywczo.

Wpływ ciszy na umysł | MyOpiekunki

W dzisiejszych czasach jesteśmy tak przyzwyczajeni do hałasu, że chwila ciszy często jest dla nas czymś dziwnym, nienaturalnym. Staramy się wtedy wypełnić tę pustkę włączając muzykę albo ulubiony serial. Tymczasem hałas, zwłaszcza ten długotrwały, jest niewątpliwie niebezpieczny dla układu nerwowego, zdrowia oraz ogólnego samopoczucia.
 
Neurolodzy potwierdzają, że głośne dźwięki, nawet do których jesteśmy przyzwyczajeni, są ogromnym obciążeniem dla mózgu. Hałas obciąża organizm, wytrąca z równowagi, zaburza koncentrację, utrudnia relaks i odpoczynek, zmniejsza wytrzymałość psychiczną i wzmacnia nerwowość.
 
Ostatnie badania pokazują, że nawet tzw. „muzyka relaksacyjna” nie jest w stanie odprężyć naszego umysłu tak, jak cisza. Dlatego zbawienny wpływ ma na nas odseparowanie się od otaczających nas bodźców w postaci hałasu. Cisza ma wiele zalet:
- wpiera odbudowę komórek mózgowych – ma to duże znaczenie dla osób chorych na Alzheimera oraz cierpiących na depresję;
- obniża poziom stresu oraz zmęczenia fizycznego i psychicznego – będąc narażonym na ciągły hałas ludzie zmagają się z podwyższonym ciśnieniem;
 
- pobudza umysł –  umysł jest bardziej kreatywny i lepiej funkcjonuje, kiedy oddziałuje na niego mniej bodźców.
Dzięki regularnemu spędzaniu czasu w ciszy i odosobnieniu, odprężającej medytacji i analizowaniu własnego życia można lepiej poznać swój umysł i jego możliwości.

Niestety nie jesteśmy w stanie wyciszyć całego otoczenia, ale jest kilka elementów na które mamy wpływ, np.:
- wyciszenie hałasów w mieszkaniu – wyłączenie radia i telewizji po zakończeniu programu lub audycji, którymi byliśmy zainteresowani. Jeżeli współlokator lubi słychać głośno muzyki, czy TV, warto poprosić go o używanie słuchawek, kiedy zależy nam na ciszy i odpoczynku;
 
- używanie spokojnego, cichego głosu w trakcie rozmowy – głośne mówienie zachęca innych do podnoszenia głosu;
- rozważenie przeprowadzki w razie możliwości, w przypadku zamieszkania w głośnej– narażanie organizmu na bezustanny hałas niesie za sobą poważne problemy zdrowotne;
 
- znalezienie miejsca na odpoczynek – przestrzeni, w którym zawsze można się wyciszyć. Może to być specjalna część w domu, park, las itd.
 
Biorąc pod uwagę jak pozytywny wpływ na nasz mózg ma cisza, warto poświęcić chociaż kilka minut dziennie, aby zniwelować źródła hałasu wokół nas i delektować się spokojem. Rzadko możemy zrobić tak wiele dla naszego organizmu, robiąc tak niewiele.

Nie ma to jak świeże powietrze! | MyOpiekunki

Ludzki organizm może przetrwać kilka tygodni bez pożywienia i kilka dni bez wody, jednak wystarczy dłuższa chwila bez powietrza, a życie się skończy. Już po upływie dwóch minut bez tlenu we krwi mózg zaczyna umierać. Niedostateczna ilość tego pierwiastka w powietrzu ma bezpośredni wpływ na nasze samopoczucie – stajemy się niespokojni, nerwowi i zmęczeni, a mózg będący jednym z najważniejszych narządów naszego organizmu, przełącza się w tryb przetrwania.
 
Świeże, niezanieczyszczone powietrze zawiera około 21% tlenu. Nie pojawia się on jednak „sam z siebie”, a jest wytwarzany przez rośliny, zwłaszcza przez drzewa. Jest wdychany do płuc, dostaje się do krwi i zostaje rozprowadzony do całym ciele.
Gdy powietrze, którym oddychamy, jest złej jakości – chorujemy. Dotyczy to najczęściej państw wysokorozwiniętych i dużych miast o nasilonym ruchu samochodowym. Niestety wiele osób przyzwyczaja się do złej jakości powietrza i nie zwraca uwagi, że razem z nim wdycha trucizny.

Jak zatem dostarczyć organizmowi minimalną dzienną dawkę świeżego powietrza? Skorzystaj z poniższych porad!
  • Postaraj się codziennie spędzać około pół godziny na zewnątrz. Niech stanie się to nawykiem niezależnie od warunków pogodowych.
  • Poszukaj pięknych miejsc na łonie natury, gdzie jest dobrej jakości powietrze. Może to być pobliski park, lasek, łąka albo pole. Warto udać się także nad morze - nie tylko latem.
  • Jeśli mieszkasz w dużym mieście, najlepszą porą na wdychanie powietrza będzie wczesny ranek lub weekendy, kiedy jest mniejszy ruch samochodowy. Także w dużych miastach można znaleźć parki, czy inne zielone miejsca.
  • Gdy ruszamy się na świeżym powietrzu organizm przyjmuje większą ilość tlenu, niż zazwyczaj. Dzięki temu mózg zaczyna lepiej pracować. Pół godziny ćwiczeń na zewnątrz (np. jogging, nordic walking, joga) da nam dużo więcej korzyści, niż godzina ćwiczeń w zamkniętym pomieszczeniu.
  • Rzuć palenie! Jeśli nie palisz - unikaj miejsc dla palących (bary, przedziały w pociągu itp.). Staraj się maksymalnie ograniczyć wdychanie szkodliwych substancji.

Copyright © my opiekunki

Aplikuj. Porozmawiaj. Dołącz.

Nie masz jeszcze konta?

Zarejestruj się