• Blog (p.3)

Skutki niedoboru snu | MyOpiekunki

Niestety, żyjemy w czasach, w których ludzie często wydają mnóstwo pieniędzy na zdrowotne diety, zabiegi upiększające, czy zajęcia sportowe, zapominając, że klucz do zdrowia i piękna jest dostępny zupełnie za darmo i to bez żadnego wysiłku. Jest nim sen, który niestety często jest postrzegamy bardziej jako „przykry obowiązek”, niż ważny aspekt każdego dnia.
Stosunkowo niedawno zaczęto prowadzić badania nad znaczeniem odpowiedniej ilości snu i wszystkie potwierdzają, że chroniczne zaniedbanie tej potrzeby organizmu może mieć przykre skutki, poniżej najważniejsze z nich.
 
Słaba pamięć i koncentracja
Już po jednej nieprzespanej nocy może wystąpić znaczące upośledzenie pamięci. Nie jesteśmy wtedy w stanie jasno myśleć, zmniejsza się też zdolność rozwiązywania problemów.
 
Podwyższony poziom stresu
Niedobór snu podnosi poziom kortykosteronu, hormonu związanego z agresją. Kiedy organizm jest zestresowany, adrenalina przyspiesza bicie serca, podnosi ciśnienie krwi, napina mięśnie i spowalnia procesy trawienne. Przewlekły stres może prowadzić do różnorodnych problemów zdrowotnych, m.in. bólu głowy, niestrawności, wzrostu niepokoju, depresji i nadciśnienia.
 
Tycie i stan przedcukrzycowy
Niedobór snu może przyczynić się do zwiększania tkanki tłuszczowej (zbyt mała ilość snu wzmaga apetyt), utrudnia też proces zrzucania dodatkowych kilogramów oraz utrzymania idealnej wagi.
 
Osłabiony układ odpornościowy
Badania wskazują związek między rytmem dobowym (naturalnym rytmem czuwania i snu), a aktywnością konkretnych genów, które pomagają wykrywać i zwalczać bakterie oraz wirusy.
 
Przyspieszone starzenie
Niedobór snu prawdopodobnie przyczynia się do przedwczesnego starzenia. Może zakłócać produkcję hormonu wzrostu, dzięki któremu wyglądamy i czujemy się młodziej. Jeśli nie śpimy głęboko i wystarczająco długo, poziom tego hormonu spada.
 
Przyspieszony wzrost zmian nowotworowych
Niedobór snu zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na raka. Być może to z powodu melatoniny – regulującego sen hormonu uwalnianego przez szyszynkę, która ma właściwości antynowotworowe. Uważa się, że melatonina odgrywa rolę przy hamowaniu rozprzestrzeniania się wielu rodzajów komórek rakowych oraz uruchamianiu ich autodestrukcji.
 
Zwiększone ryzyko chorób serca i śmierci… z każdej przyczyny
Nasz rytm dobowy „kieruje” rytmem biologicznej aktywności wszystkich tkanek i komórek organizmu. Niedobór snu uszkadza zegar, a zaburzenia rytmu dobowego mają wpływ na wszystko – poczynając od upośledzenia snu, przez tycie, po wahania nastroju, choroby układu krążenia oraz wiele innych problemów  zdrowotnych. Dlatego jedną z najprostszych do wykonania i najkorzystniejszych rzeczy, jakie możemy dla siebie zrobić, jest chodzenie spać o regularnych porach, najlepiej nie później niż o godz. 22.00 i przesypianie 7-9 godzin każdego dnia. 

Stary, ale… aktywny!

Starość jest często postrzegana jako czas, kiedy człowiek nie ma siły, podupada na zdrowiu i wobec tego powinien przede wszystkim odpoczywać. Niesłuszny, ale rozpowszechniony stereotyp dotyczący starości głosi, że osoba w podeszłym wieku jest schorowana, niedołężna i ociężała umysłowo. W praktyce może to oznaczać traktowanie osób starszych jak niezdolnych i niechętnych do podejmowania wszelkiej, poza niezbędnym minimum, aktywności. Przedstawiony błędny sposób myślenia o starości może skłaniać opiekunów osób starszych do zniechęcania ich do wysiłku fizycznego bądź intelektualnego. Co więcej – prowokuje także seniorów do przyjmowania takiej postawy wobec samych siebie.
Sposób myślenia bezpośrednio wpływa na emocje, których doświadczamy i na nasze zachowanie w konkretnych sytuacjach. Dlatego osoba starsza przekonana o tym, że nic dobrego już jej nie czeka, nie będzie gotowa, aby aktywnie spędzać czas – wycofa się z działań, które do tej pory sprawiały jej przyjemność, ograniczy przez to kontakty z innymi, co faktycznie sprawi, że będzie osamotniona i smutna. Wiadomo także, że pogorszenie stanu emocjonalnego, przeżywanie stresów i napięć wiąże się ze zwiększeniem podatności na różne choroby.
 
Postaraj się włączać seniora w realizowanie codziennych zadań (na tyle, na ile pozwala mu stan zdrowia i aktualne samopoczucie fizyczne). Jest to jedna z najprostszych metod aktywizowania osób starszych oraz wpływania na ich przekonania o starości i starzeniu się. Z punktu widzenia opiekuna często łatwiej jest wyręczyć podopiecznego w wykonywaniu różnych czynności, bo zajmują one wówczas mniej czasu i przebiegają sprawniej. Jednakże jest to działanie niekorzystne – zarówno w perspektywie podtrzymywania sprawności, jak i samooceny podopiecznego. Im dłużej osoba starsza pozostaje samodzielna i jest w stanie wykonywać codzienne czynności, tym lepiej.
 
Zadbaj o atrakcyjny plan dnia z osobą starszą, który umożliwi aktywne spędzenie czasu. Każdego dnia warto zastanowić się wspólnie z podopiecznym, jakiego rodzaju działania chciałby podjąć. Pamiętajmy, że ciało i umysł człowieka są tym sprawniejsze, im więcej ćwiczą. Zatem warto planować wciągające, przyjemne i atrakcyjne sposoby wspólnego spędzenia czasu. Może to być wyjście na spacer do miejsca, którego podopieczny dawno nie odwiedzał, wycieczka do galerii czy muzeum lub wyprawa do lokalnego domu kultury na koncert. Także w sytuacji kiedy nie można wyjść z domu, warto obmyślić angażujące zajęcia różnego rodzaju – od przeglądania zdjęć i wspominania, po wspólne przygotowanie ulubionego ciasta czy rozwiązywanie krzyżówek.

Każdy choruje inaczej | MyOpiekunki

Każdy choruje inaczej
 
Do najbardziej dostrzegalnych, a jednocześnie uciążliwych oznak starzenia się należy zwiększająca się liczba pojawiających się chorób i schorzeń, m.in. problemy z krążeniem, nowotwory, czy choroby zwyrodnieniowe. Problem ten dostrzegają zarówno specjaliści, jak i same osoby starsze oraz ich najbliższe otoczenie: członkowie rodziny i opiekunowie. Jednakże sposób widzenia i podejście do tego problemu są zazwyczaj zupełnie inne u profesjonalistów i u samych seniorów.
 
To, jak osoba starsza traktuje swoją chorobę i jakie znaczenie jej przypisuje, będzie w dużym stopniu decydowało o jej samopoczuciu i zachowaniu w stosunku zarówno do choroby, leczenia, jak i innych osób. Co ciekawe, reakcje pojawiające się w odpowiedzi na pojawiające się dolegliwości są w znacznym stopniu niezależne od rodzaju samej choroby. Innymi słowy, takie reakcje jak lęk, smutek, zaprzeczanie chorobie czy rezygnacja i niechęć do leczenia mogą pojawić się tak samo w odpowiedzi do na zaostrzenie choroby wieńcowej, jak i w przypadku choroby nowotworowej czy postępującej utraty słuchu. Dlatego też warto bardziej szczegółowo poznać ogólne prawidłowości, które dotyczą właśnie tego obszaru życia seniora.
 
Istnieje wiele czynników wpływających na to w jaki sposób osoba starsza będzie reagowała na swoją chorobę. Do najważniejszych należą:
  • czas wystąpienia choroby (inna jest sytuacja osoby, u której choroba zaczęła się we wcześniejszej fazie życia, co np. pozwoliło na przystosowanie się i poznanie sposobów radzenia sobie z nią, a inna osoby, której choroba jest zależna jest od procesu starzenia się i na ten właśnie okres przypada jej zaostrzenie);
  • przebieg choroby (nagłe i intensywne narastanie objawów, jak to ma miejsce np. przy udarze mózgu lub ich stopniowe i łagodne pojawianie się);
  • liczba chorób i uporczywość dolegliwości z nimi związanych;
  • intensywność zmian w życiu, jakie choroba pociąga za sobą (konieczność operacji lub podjęcia rehabilitacji, zmiana miejsca pobytu lub zamieszkania, zmiana trybu życia);
  • stopień, w jakim choroba ogranicza samodzielność i niezależność osoby starszej.

Jak przekonać seniora do korzystania z rollatora?

Podjęcie decyzji o korzystaniu z balkonika, chodzika, kuli czy nawet laski często jest dla seniorów dużym wyzwaniem. Dla wielu osób posługiwanie się takim sprzętem symbolizuje nie tylko fizyczną, ale i umysłową regresję, staje się zewnętrznym dowodem na znaczący spadek własnej niezależności.
 
Pozbycie się tego typu uprzedzeń i lęku przed negatywnym odbiorem własnej osoby przez innych ludzi może stanowić dużą trudność. Główne zadanie opiekuna polega w tym wypadku na przekonaniu osoby starszej do wypróbowania takiego sprzętu. Kiedy dzięki korzystaniu z rollatora senior stopniowo zaczyna czuć się pewniej na własnych nogach i staje się bardziej samodzielny niż dotychczas, zanika także poczucie stagnacji.
 
Jak przekonać seniora do pomocniczego sprzętu?
 
Zacznij od próby przekonania seniora, aby zgodził się na konsultację z lekarzem ortopedą lub fizjoterapeutą, a następnie – na zakup odpowiedniego sprzętu. Odpowiednia, profesjonalna konsultacja ze specjalistą, jak i samo usłyszenie zaleceń od lekarza może pomóc pokonać największy opór.
 
Nie krytykuj osoby starszej za to, że pomimo tego, iż specjalny sprzęt został zakupiony, nie korzysta z niego. Zachęcaj do podejmowania nawet drobnych prób i doceniaj, chwaląc każdy postęp. Przekonanie do używania balkonika, czy chodzika to proces, który może zająć nieco czasu. Rozmawiając z osobą starszą, podkreślaj, że jest to sprzęt, który pozwala utrzymać, a nawet poprawić mobilność, a dzięki niemu wiele osób może chodzić dalej i pewniej, mniej się męcząc.
 
Samo uczenie się poruszania z rollatorem z dala od oczu przyjaciół i rodziny może bardzo pomóc niechętnemu użytkownikowi nabrać pewności siebie i dostrzec plusy z korzystania z tego sprzętu. Pozwól osobie starszej na wyrażenie obaw związanych z korzystanie z takiego sprzętu. Nie zaprzeczaj tym obawom i postaraj się je zrozumieć. Pamiętaj, że dla Ciebie zakup chodzika może być po prostu rozsądnym posunięciem, ale dla seniora może to oznaczać zrobienie kroku w stronę niesamodzielności.
Jeżeli obawy seniora dotyczą tego, jak będzie odbierany przez innych ludzi, poruszając się z aluminiowym, kojarzącym się ze szpitalem balkonikiem czy kulą, warto rozejrzeć się za bardziej nowoczesnym sprzętem. Na rynku dostępne są balkoniki i chodziki w różnych kolorach z wieloma udogodnieniami, np. ręczny hamulec, umożliwiający odpoczynek siedzisko, albo możliwość przymocowania koszyka (np. na zakupy). Spróbujmy też zachęcić znajomych, czy rodzinę Seniora, aby wyrazili swoją aprobatę dla takiego rozwiązania. I najważniejsze, bądźmy cierpliwi.

Apostazja w Niemczech

Przy wypełnianiu dokumentu zameldowania w Niemczech jesteśmy poproszeni  o podanie naszego wyznania. Nie jest to robione dla statystyk, ale z powodu obowiązującego podatku kościelnego (niem. Kirchensteuer). Podatek kościelny został wprowadzony jeszcze w konstytucji Republiki Weimarskiej w 1919 r. Dzięki temu rocznie ok. 5 miliardów euro pozyskanych z podatków jest przeznaczone na utrzymanie kościołów, instytucji z nim związanych i wynagrodzenia personalne.
 
W Niemczech, członkowie wspólnoty kościoła są zobowiązani do płacenia podatku kościelnego, który obejmuje wszystkich zameldowanych i odprowadzających w Niemczech podatki. Dotyczy on również cudzoziemców, np. Polaków, którzy zostali ochrzczeni w Polsce, ale przeprowadzili się do Niemiec. Jeśli podczas meldunku w Niemczech zostanie zatajona przynależność do wspólnoty religijnej podlega to konsekwencjom prawnym na równi z oszustwem podatkowym.
 
Jedyną możliwością uniknięcia płacenia jest apostazja, czyli wystąpienie z kościoła. Aby wystąpić z kościoła w Niemczech, należy udać się do urzędu. W zależności od landu jest to urząd miejski (gminny), urząd meldunkowy, urząd stanu cywilnego lub sąd rejonowy. Można tego dokonać również u notariusza, ale łączy się to z dodatkowymi kosztami.
 
Apostazji dokonuje się osobiście w formie ustnej i pisemnej. Najczęściej wystarczy tylko złożyć podpis, bez podania przyczyny o podjętej decyzji i wnieść należną opłatę. Opłaty za apostazję również zależą od landu i  wahają się od 5,50 do 60 euro. Do najtańszych landów należą Brema, Meklemburgia - Pomorze Przednie, zaś do najdroższych Bawaria, Hamburg i Badenia Wirtembergia. Po podpisaniu dokumentu, urząd w którym dokonano apostazji informuje urząd finansowy i meldunkowy oraz wspólnotę parafialną.
 
Według prawa kanonicznego apostazja grozi ekskomuniką. Wiąże się to z zakazem wzięcia ślubu kościelnego, ochrzczenia dziecka, bycia ojcem/matką chrzestną, oraz świadkiem przy zawarciu małżeństwa i na bierzmowaniu. Co prawda według Konferencji Episkopatu Polski wystąpienie z Kościoła przed urzędnikiem cywilnym jest nieważne, ale apostazja w Niemczech może zostać uznana za jednoznaczną, dobrowolną chęć wystąpienia z Kościoła, co wiąże się z powyższymi konsekwencjami.
Jeżeli jednak wystąpienie z Kościoła spowodowane jest uniknięciem płacenia podatku, to uspokajamy – po złożeniu odpowiedniej dokumentacji do niemieckiego fiskusa można ubiegać się o jego zwrot. J

Czynniki zwiększające ryzyko udaru mózgu

Udar mózgu jest bardzo poważnym zaburzeniem jego funkcjonowania. Co gorsza, może do niego dojść u każdego i to w każdej chwili. Na szczęście dzisiejsza medycyna jest w stanie określić jakie czynniki zwiększają ryzyko wystąpienia udaru. Możemy je podzielić na niemodyfikowalne, czyli takie na które nie mamy wpływu, oraz modyfikowalne, na które mamy wpływ.
Osoby obciążane czynnikami niemodyfikowalnymi muszą szczególnie sumiennie poddawać się okresowym badaniom kontrolnym, przestrzegać wszelkich zaleceń lekarskich oraz unikać bądź kontrolować takie czynniki ryzyka, których oddziaływanie można ograniczyć. Takimi czynnikami są:
 
Wiek – im starsza jest osoba, tym wyższe ryzyko wystąpienia u niej udaru mózgu.
Płeć – udar mózgu częściej występuje u mężczyzn, niż kobiet.
Obciążenia rodzinne – ryzyko udaru jest wyższe u osób, których członek bliskiej rodziny (rodzice, dziadkowie) miał udar.
Wcześniej przebyty udar – ryzyko udaru mózgu u kogoś, kto raz już go przeszedł, jest znacznie wyższe niż u osoby, która nigdy go nie miała.
Przebyty przejściowy atak niedokrwienny – jest to krótki i przemijający epizod o takich samych objawach jak te, które występują przy udarze, ale nie powodujących trwałych uszkodzeń mózgu.
 
Na wiele czynników mamy jednak wpływ, więc ważne jest, aby wspierać seniora w unikaniu lub kontrolowaniu wymienionych poniżej czynników ryzyka oraz we wprowadzaniu odpowiednich zmian w stylu życia. Może to w znacznym stopniu przyczynić się do zredukowania ryzyka wystąpienia u niego przejściowego ataku niedokrwiennego oraz pierwszego lub ponownego udaru mózgu. Do czynników modyfikowalnych należą:
 
Nadciśnienie – obecnie uważane jest za podstawowy czynnik ryzyka udaru mózgu. Prawidłowe leczenie może zmniejszyć ryzyko udaru aż o 40%.
Migotanie przedsionków – choroba serca polegająca na nieskoordynowanym pobudzeniu jego przedsionków, w wyniku którego w pewnych miejscach następuje zastój krwi. Może to prowadzić do zakrzepu, który przedostając się do mózgu, powoduje udar. Rozpoznanie migotania przedsionków i wdrożenie odpowiedniego leczenia pozwala zapobiec jego zakrzepowo-zatorowym powikłaniom.
Niedrożność tętnicy szyjnej – zwężenie światła tętnicy szyjnej na skutek zmian miażdżycowych. Tętnica szyjna dostarcza krew do mózgu, a kiedy jest niedrożna, może zostać łatwo zablokowana skrzepem, co uniemożliwi dopływ krwi do mózgu, powodując tym samym udar niedokrwienny.
Wysoki poziom „złego” cholesterolu we krwi – „zły” cholesterol odkłada się w komórkach ścian tętniczych, tworząc tam złogi, doprowadzając do zwężenia tętnic wieńcowych i nie pozwalając na swobodny przepływ krwi. Wzrost stężenia „złego” cholesterolu w surowicy krwi jest jednym z podstawowych czynników ryzyka wystąpienia miażdżycy, choroby wieńcowej i zawału serca oraz udaru mózgu.
Cukrzyca – cukrzyca sama w sobie stanowi niezależny czynnik ryzyka udaru mózgu. Ponadto wiele osób cierpiących na tę chorobę jest otyłych, ma wysokie ciśnienie krwi oraz wysoki poziom cholesterolu we krwi, co jeszcze bardziej podnosi u nich ryzyko wystąpienia udaru mózgu.
Brak aktywności fizycznej i otyłość – mogą się one przyczynić m.in. do wystąpienia nadciśnienia, miażdżycy naczyń wieńcowych, wysokiego poziomu cholesterolu we krwi, cukrzycy i chorób serca. Wszystkie te problemy zdrowotne podnoszą ryzyko wystąpienia udaru mózgu.
Niezdrowe odżywianie – w szczególności spożywanie tłustych pokarmów (podwyższają poziomu cholesterolu we krwi), produktów bogatych w sód (podnoszą ciśnienie krwi), oraz pokarmów wysokokalorycznych (prowadzą do otyłości).
Palenie tytoniu – zawarte w dymie papierosowym nikotyna i tlenek węgla niszczą układ krwionośny, zwiększając tym samym ryzyko wystąpienia m.in. udaru mózgu.

Podawanie leków podopiecznemu | MyOpiekunki

Aby zostać opiekunem osoby starszej nie trzeba mieć medycznego wykształcenia, mimo że w trakcie pracy wykonuje się wiele czynności opiekuńczych. Jedną z nich jest pomaganie i przypominanie o przyjmowaniu leków oraz nadzór w zależności od stanu zdrowia seniora. Zebraliśmy dla Was zasady, których powinno się przestrzegać, aby prawidłowo wspomagać leczenie seniora.
 
Pomagaj zamiast wyręczać
Dawkowanie leków przez opiekuna może się spotkać z niechęcią ze strony seniora. Wszelkie próby odebrania medykamentów osobie starszej mogą pogorszyć relacje między opiekunem, a podopiecznym. Dlatego radzimy, aby pozwalać seniorowi na samodzielność przy przyjmowaniu leków, jednocześnie trzymając ręki na pulsie. W tym przypadku można zrobić razem z nim tabelę uwzględniającą zażywanie leków według dni tygodnia i godzin lub pór dnia. Zamiast przypominania o wzięciu leków wprost, można np. wtedy przynieść seniorowi wodę, żeby miał czym popić.
 
 
Stosuj leki zgodnie z zaleceniami lekarza
Nie zmieniaj dawki leku, częstotliwości lub pory jego przyjmowania. Nie przerywaj też terapii danym lekiem, nawet gdy osoba starsza poczuje się znacznie lepiej. Należy zdawać sobie sprawę z faktu, iż przedwczesne przerwanie kuracji może prowadzić do ostrego nawrotu choroby.
 
Obserwuj reakcję na leki
Obserwuj seniora pod kątem możliwości wystąpienia niepożądanych objawów po przyjęciu leków. Jeżeli zauważysz nieoczekiwane i niekorzystne objawy somatyczne lub psychiczne po wprowadzeniu nowego leku, jak najszybciej skonsultuj się z lekarzem prowadzącym lub rodziną Seniora.
 
Upewnij się, że masz wystarczającą ilość leków
Zadbaj o to, aby osobie starszej nie zabrakło wydawanych na receptę leków na jej chroniczne dolegliwości. W tym celu odpowiednio wcześniej przypominaj o ustaleniu wizyty u lekarza.
 
Miej kontrolę nad lekami
Pamiętaj, aby osoba starsza nie miała dostępu do większej liczby leków, niż jest to konieczne. Jeśli zachodzi taka potrzeba, przechowuj leki u siebie. U starszych osób można zauważyć tendencję do gromadzenia leków w nadmiarze oraz samodzielnego stosowania bez względu na zalecenia lekarza.
 
Podawaj wodę do popicia leków.
O ile lekarz nie zalecił inaczej, do popicia leków podawaj osobie starszej wodę. Nie stosuj soków (zwłaszcza cytrusowych), herbaty, kawy ani naparów ziołowych. Jeśli senior ma problemy z połykaniem tabletek, warto rozpuścić odrobinę cukru w podawanej do ich popicia wodzie.
 
Nie przecinaj tabletek
Nie zgniataj, nie przecinaj, ani nie ucieraj leków bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Wiele leków ma specjalna powłokę, której zadaniem jest ochrona przełyku i żołądka oraz uwalnianie leku w określonym tempie. Jeśli osoba starsza ma trudność w połknięciu zbyt dużych pigułek, skonsultuj się z lekarzem, aby ustalić, czy nie występują one w mniejszej postaci lub też czy w zastępstwie tabletek nie istnieje płynna postać tego samego preparatu.
 
Sprawdź daty ważności
Przynajmniej raz na pół roku sprawdzaj datę ważności lekarstw i wyrzucaj wszystkie, które ją przekroczyły. Osoby starsze mają tendencję do „chomikowania” lekarstw. Po przekroczeniu daty ważności niektóre leki tracą swoje właściwości, a inne stają się wręcz toksyczne.
 
Przechowuj leki zgodnie z zaleceniem
Leki przechowuj w ich oryginalnych opakowaniach, w suchym i chłodnym miejscu z dala od światła słonecznego. W lodówce przechowuj leki tylko wtedy, gdy zaleci to lekarz lub farmaceuta, albo kiedy znajdziesz taką instrukcję w ulotce informacyjnej.
 
Korzystaj z udogodnień
W aptekach można kupić różnokolorowe i różnokształtne pudełka przeznaczone do przechowywania porcji leków gotowych do zażycia o określonej porze dnia. Wybierając określone pojemniki, miej na uwadze ewentualne manualne ograniczenia osoby starszej – unikaj, np. drobnych pudełeczek z ciężko zdejmowanym wieczkiem. Aby zapobiec zapominaniu przez seniora o przyjęciu leków, warto także kupić uruchamiający się o określonych godzinach budzik przypominający o zażyciu leków.

Wielkanoc w Niemczech | MyOpiekunki

Wielkanoc w Niemczech
 
Święta wielkanocne w 2020 r. będą szczególne. Epidemia  koronawirusa sprawiła, że większość z nas spędzi je samotnie albo w gronie domowników, często oczywiście z Podopiecznym. Dzięki dzisiejszej technologii możemy jednak pozostać w bliskim kontakcie ze znajomymi i bezpiecznie spędzić ten czas. Chcąc utrzymać atmosferę Świąt pragniemy przybliżyć Wam tradycje i zwyczaje wielkanocne w Niemczech, których niestety nie będziemy mogli doświadczyć przez wprowadzone środki bezpieczeństwa.
 
Niedziela Palmowa (Palmsonntag)
W Polsce, wielkie przygotowania do Wielkanocy zaczynają się w Niedzielę Palmową, którą ciężko sobie wyobrazić bez przyniesienia palmy (kupionej lub samodzielnie zrobionej) do kościoła. U naszych sąsiadów podobna tradycja pielęgnowana jest jedynie w Bawarii. Co więcej, Bawarczycy robią swoje palmy samemu. Takie palmy nie są tak kolorowe, jak te nasze. Składają się głównie z gałązek bukszpanu i bazi, ozdobione są wstążkami, bibułą, czy kolorową tasiemką.
 
Wielki Czwartek (Gründonnerstag)
Nazwa najprawdopodobniej pochodzi od koloru szat liturgicznych noszonych tego dnia przez księży do XVI wieku. Obecnie tego dnia maluje się jajka na zielono, przystraja dom zielonymi gałązkami (również na zewnątrz). W wielu regionach obowiązuje zwyczaj zjedzenia czegoś zielonego, np. szpinak, sałata, czy szczypiorek.
 
Wielki Piątek (Karfreitag)
Zwany często „Cichym Piątkiem” (Stiller Freitag). W Niemczech jest to dzień wolny od pracy. W kościołach zakrywa się figury świętych czarnymi całunami, a odkryte zostaje tylko czternaście stacji Drogi Krzyżowej, przed którymi kolejno modlą się wierni. W Niemczech nie obowiązuje post ścisły, jak w polskiej tradycji.
 
Wielka Sobota (Karsamstag)
W Wielką Sobotę w Niemczech nie święci się pokarmów, ale podobnie jak w Polsce przed kościołami katolickimi rozpala się ognisko (Osterfeuer). Ogień jest nieodłącznym symbolem Wielkanocy. Wielkanocne ognie płoną zwykle w Wielką Sobotę, ale w niektórych regionach dopiero w Niedzielę lub Poniedziałek Wielkanocny. W Lügde (Nadrenia Północna-Westfalia) zapala się specjalne Koła Wielkanocne (Osterräderlauf), które następnie są staczane z Wielkanocnej Góry.
 
Wielkanoc (Ostern)
W kościele odsłonięte są już figury świętych, pojawiają się świece i kwiaty; odbywa się rezurekcja. Świętowanie w Niemczech, podobnie jak w Polsce, rozpoczyna się od mszy w kościele, po której domownicy siadają wspólnie do uroczystego śniadania. Na wielkanocnym stole w towarzystwie poświęconych świec znajdują się przede wszystkim jajka, wędliny, kiełbasa, biały ser, pasztety, sernik. W Wielkanoc ludzie dają sobie w prezencie czekoladowe jajka i zające. Wiele osób przynosi do domu zielone gałązki i upiększa je wiosennymi kwiatami i innymi dekoracjami.
Niewątpliwie najpopularniejszym symbolem Wielkanocy w Niemczech jest Zajączek Wielkanocny (Osterhase). To on odpowiada za schowanie słodkich prezentów w domu i ogrodzie, które później najmłodsi muszą znaleźć. Szukanie czekoladowych jajek w Niedzielę Wielkanocną jest dosyć mocno zakorzenioną w Niemczech tradycją. Rozpoczął ją nikt inny, jak sam Johann Wolfgang Goethe.
Poniedziałek Wielkanocny (Ostermontag)
Poniedziałek Wielkanocny (Ostermontag) w Niemczech jest świątecznym dniem, w który na ogół odwiedza się rodziny. W kościołach nie ma szczególnych obrzędów, poza mszą. Jedynie w Traunstein (w Bawarii) wierni biorą udział w konnej procesji św. Jerzego, mająca na celu poświęcenie koni i bydła. Tradycja przyciąga tysiące gości z okolicy i nie tylko. Jeźdźcy i konie ubrani są w historyczne kostiumy. Przewodniczący procesji nosi zbroję rycerską, a pozostali skórzane spodnie i białe koszule, kamizelki. Główną postacią jest św. Jerzy – patron marszu, który jedzie na jednym z koni. Obrzędowi towarzyszy również „taniec mieczy” w Traunstein, którego tradycja pochodzi z XVI wieku.

Copyright © my opiekunki

Aplikuj. Porozmawiaj. Dołącz.

Nie masz jeszcze konta?

Zarejestruj się