Opiekunka

Przykro się to wszystko czyta..tylko Kochani,nie rozumie jednego,dlaczego siedzicie do końca,pakuje się i wyjazd..do tego mówię że zgłaszam to na policję i tyle..zobaczycie ze firma szybko Wam znajdzie nowa prace.kochani..nie rozmawiajcie przez telefon a jeśli już to nagrywajcie rozmowy bo oni się wszystkiego wypierają,lub na mail WhatsApp.. macie czarno na białym,i wrazie macie podstawy do okazania np na policji.. nagrywajcie kłótnie,róbcie zdjęcia itp,bez takich rzeczy nic nie zdziałacie.. jestem obecnie też na szteli gdzie mam babcie panią generał...Raz nagrałam i pokazałam rodzinie..sami stwierdzili źr jej odbija i mnie przepraszi..no ale nie każdy taki jest..myślą że czasy niewolnictwa są z powrotem a my będziemy niewolnikami..trzeba też im odpowiedzieć dobitnie!!! A to że nie ma przerw ...wychodzę i mnie nie ma..to mój czas i robię co chce..a w razie to powiedzieć niech sprawdzą q umowie..jedzenie..jeśli lodówki są puste..róbcie zdjecia..mówcie rodzinie że idziecie na policje..zbierać rachunki za to co kupujecie że swojej kasy..oni podpisują umowy wikt i opiekunek a myślą że my nie wiemy że mamy swoje prawa,wiec ja mówię głośno i dobitnie..co mogę a czego nie,a jeśli nie pasuje proszę dzwonić do firmy...czasem trzeba głos podnieść i walczyć.. ale czy tak musi być.. firmy mają nas gdzieś ważne że co miesiąc kasa im pasuje..człowiek musi się prosić o wszystko,zamiast my przyjechać i spokojnie pracować to są problemy których firmy nie chcą rozwiązać bo po co...przyjedzie kolejna i to samo..firmy całej prawdy nie mówią bo żadna z nas by nie wyjechala..na miejscu okazuje się całkiem coś innego..I na jednej pracy w pierwszym dniu spytałam syna babci..jaki numer mam..nie zrozumiał.. bo po 1 godzinie pracy stwierdziłam że tu opiekunki się zmieniają.. odpowiedział że w ciągu 6 mies. Jestem nr 8..babce powiedziałam co myślę.. pokazałam jej że też potrafię się odezwać
Powiedziałam jej że rządzić to może w wojsku i swoimi dziećmi ale ja tu przyjeżdżam do pracy żeby Ci pomóc i też proszę okazać szacunek i zrozumienie a nie opierdalanie na każdym kroku ,bo ja mogę zaraz wyjechać choćby 2 domy dalej ale chce aby ktoś mnie normalnie traktował jak człowieka a nie niewolnika..I to powiedzialam w obecności rodziny..babkę zatkalo..bo wcześniej żadna się nie odezwała.. kobiety,panowie nie bójcie się kar..będą was straszyć...w umowie jest napisane za co są kary,trzeba dobrze umowe przeczytać...także nie dajcie się i mówcie co myślicie,bo jak będziemy potulni to będą po nas jechać...my też mamy swoje prawa!! Jeśli Wam powiedzą,piwnice sprzątać itp bo ona ma to w umowie to ja mówię.. pokaz mi gdzie to pisze i czy tam jest mój podpis że się zgadzam,bo ja mam polska umowę i tego tam nie ma..trzeba mówić!! Może dotrze do ludzi ale czasem są tacy do których nic nie dociera..wykańczanie innych sprawia im przyjemność.. powiedz ze zgłosisz na policje,nie bój się,, idź zgłoś.. przecież jesteśmy legalnie...a że firma będzie zła itp..o rany setki firm są na rynku..przechodzisz do innej i po sprawie... poza tym przyjeżdżamy do babci czy dziadka to rodziny nie obsługujemy.. ich w umowie nie mamy!!!także Kochani.. nie dajmy się poniżać i mówmy co myślimy.pozdrawiam i życzę wszystkim Spokojnych podopiecznych