Sigrid O. - Dachau
Uwazajcie ludziska na to zlecenie, bo na takie minsko to bym tylko swojego najwiekszego wroga wrzucila.
Pdp jest obrzydliwie bogata, ma dom i dwa mieszkania. 2 auta do dyspozycji, a opiekince kupuje tylko suchy chleb i sie przy tym szyderczo cieszy, jakby karmila bezdomnego. Jedzenie musialam sobie sama dokupowac, a o kazde wyjscie do sklepu byla awantura. Ponizanie przy osobach trzecich to norma. Przerw w tygodniu oczywiscie zadnych, bo opiekunka za dobrze by miala.
W niedziele wyjscie na obiad do restauracji, ale uwaga: opiekunka ma wtedy wolne.
Rodzinka przyjezdza, to sie patrza jakbym im chciala majatek zabrac. Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi, chyba sa politycznie nastawieni i podpuszczeni.
Wnuczusia brudasnica. Cala brudna przychodzi. Wstawanie nocne ale nie do toalety, bo ma cewnik, tylko ot tak sobie, zeby wnerwic opiekunke.
A gdy czegos nie zrozumialam, to sie wydzierala.
Agencja udaje, ze nic nie wie.
Uwaga, bo beda szukac na moje miejsce !!!!!!!!!!!!!!